Janusz Kapuścuńki Posłuchaj wiatru, posłuchaj

Liczna rzesza twórców Grupy Literackiej „Słowo”, pomimo odbywającego się prawie równolegle konkursu „Strzeż mowy ojców, strzeż ojców wiary” w Gminnej Bibliotece Publicznej w Tuszowie Narodowym, przyjaciół i entuzjastów poezji, rodziny gospodarza promocji i nauczycieli Szkół Podstawowych Nr. 1 i 2 w Mielcu przybyła na promocję tomiku „Posłuchaj wiatru, posłuchaj…” Janusza Kapuścińskiego, która odbyła się 13 listopada 2010 r. w Miejskiej Bibliotece Publicznej w Mielcu.

Tomiku wydanego przez Towarzystwo Miłośników Ziemi Mieleckiej im. Władysława Szafera; tomiku w którym na 64 stronach znalazło się 44 wiersze emerytowanego nauczyciela w/w szkół, od dwóch lat biorącego czynny udział w pracach Grupy (jego wiersze trafiły do drugiego almanachu twórców Grupy „W rytmie słowa”); tomiku pełnego poezji pogodnej, ale zarazem z głęboką zadumą nad życiem, z wplecioną w każdy wiersz oryginalną filozofią trudną do skopiowania.

Limba

posadziłem limbę zielonopalcą
drgają na niej dzwoneczki rosy
kierdel dzwonków cichutkich
sama
mizerna
opuszczona przez swoich
wypatruje halnego
tu w dolinie śle listy szelestem
tęskni
opłakuje ojczysty brzeg
i kamienistą wąską drogę do domu
czasami zamigocze ta sama gwiazda
zaświeci ten sam księżyc
zaszumi we śnie
ten sam zielony las
czasami
zaświeci to samo słońce


Wiele wierszy tomiku zawiera akcenty patriotyczne, opisy zdarzeń związanych z małą Ojczyzną, piękne fotografie słowne przyrody ojczystej, modlitwy autora nawet w przypadkowych sytuacjach.

Perpetum

siedzę na ławce
obok fontanna szumi usypiająco
moje myśli biegną wstecz
szukam zagubionych twarzy
których niestety już nie ma

czasem było dzień dobry
zdrowia życzę
nie znałem nazwisk
nie pamiętam imion
chętnie jednak opowiadali o sobie
bezimienni z bogatą przeszłością

odeszli

pozostała tylko ławka
cicho szemrząca fontanna
i ja
i nowi bezimienni


W wierszach można znaleźć także ciekawe obserwacje dotyczące roli i miejsca człowieka we współczesnym świecie, które zawsze są zamknięte ciekawą puentą.

Samotność

lubię gwarne ulice dużego miasta
mieszam się z tłumem
oglądam sklepy wystawy
reaguję na światła dźwięki

lubię zapach skoszonej trawy
mdły zapach przerwanego życia
lubię kwiaty na łące
uśmiech dziecka lubię
także prostotę mądrość
mądrość i miłość do świata ks. Twardowskiego
miłość do ludzi
czasem wbrew ludziom
obok ludzi

zresztą lubię samotność

człowiek samotnie rodzi się żyje umiera
chyba że kocha i jest kochany


Po powitaniu gości Janusza Kapuścińskiego, dyrektor Miejskiej Biblioteki Publicznej w Mielcu Maria Błażków, oddała głos jemu samemu: opowiedział on o swoich próbach poetyckich, przywitał wszystkich zgromadzonych, i oddał głos  Markowi Paprockiemu, który wcielił się w rolę… barda, śpiewając piosenki z własną muzyką do tekstów znanych poetów, i tak przekonał do siebie zgromadzoną publiczność, że aż musiał zaśpiewać dodatkowo jeszcze jedną piosenkę na bis.

Po tym bardzo dobrym występie przed mikrofonami stanęli uczniowie II Gimnazjum Publicznego w Mielcu: Mateusz Jeniec, Konrad Pawlaczyk, Monika Szwakop i Anna Kazimierska. Podopieczni pani Marzeny Czubeckiej, dobrze i bardzo dobrze, zaprezentowali wiersze z tomiku „Posłuchaj wiatru, posłuchaj”.

Także dobrze, wiersze zawarte w tomiku, ocenił Marek Skalski i prezes Grupy Zbigniew Michalski. Gratulacje usłyszał Janusz Kapuściński od dyrektor Marii Błażków, prezesa Towarzystwa Miłośników Ziemi Mieleckiej im. Władysława Szafera Jerzego  Kazany, Mieczysława Działowskiego(który pochwalił się nagrodą w/w konkursie),przyjaciół, członków rodziny i licznie zgromadzonych entuzjastów poezji. Na koniec gospodarz wieczoru podpisywał swoje tomiki.

Przy kawie i herbacie zakończyła się 52 impreza Grupy Literackiej „Słowo”. 


ZM

 

Please publish modules in offcanvas position.